Bajki

BigBoss Severian · Gość

W wiekach dawnych które Krasnoludy zwą Mrocznym Złotem toczyły sie walki tak zażarte i krwawe pomiędzy pozostałymi rasami, że do dziś mówi się o tamtym wieku Blood Age. Nieważne kto wywołał wojnę nieważne dla nas jest tez kto ją wygrał ważnym wydarzeniem jest dla nas historia walki o zamek w Oren. Miasto to lekko podupadle i majace lata swej świetności za sobą stało się areną walk zwalczających się stron. Oto pod poteżnym ale starym zamkiem spotkały się siły przyrody i nowoczesnej technologii stające przeciw siłom mrocznej magii i surowej siły oraz doskonałej techniki walki. Tak stanęły naprzeciw siebie Elfi magowie przyrody i światła i Ludzcy wojownicy uposarzeni w broń krasnoludzka naprzeciw mając swych mrocznych kuzynów Mroczne Elfy mistrzów walki mieczami i doskonałych magów którzy poświęcili się magii zła i nekromancjii i ich nieokrzesanych i potężnych najemników z dzikiej krainy Orków wojowników o niespotykanej sile i ich orczych szamanów o niezliczonych umiejętnościach leczenia i wzmacniania magów i wojów. Elfy dowodzone przez mężnego wojownika Sirlaina stawiły się niezwykle licznie, ich sojusznicy pod wodzą Leona II nie tak liczni i wyszkoleni ale świetnie uzbrojeni przybyli dopiero po rozpoczęciu walki kiedy to sytuacja Rasy Straszej stawała sie trudna (niektórzy twierdzą do dziś że Leon II spóźnił się naumyślnie). Siły ludzkie wpadły z niezwykłym impetem w wojska Mrocznych Elfów niosąc śmierć wielu wybitnym wojownikom, tylko siła i spokój ich władcy Eskariona pozwoliła im utrzymać się na tyle długo by zastępy orków zdusiły impet uderzenia Ludzi i dały im chwilę wytchnienia. Orki ze zdwojoną siłą i poparte mocami ich shamanów popędziły na spotkanie ze śmiercią, niedbając o własne bezpieczeństwo walczyły z przytłaczajacymi siłami wroga dając czas Eskarionowi na przegrupowanie i powtórne uderzenie. Kiedy Mroczne Elfy były gotowe Ghede Krston zadął w róg i jego wojska złamały własny szyk tak że przez ich linie przeszły śmiercionośne strzały łuczników Eskariona a za nimi wypadli wojownicy pełni gniewu na siebie za chwilową słabość.

Tak bitwa ta była straszna to jedna to druga strona brały górę nad przeciwnikiem. Według skrybów obserwujących bitwę brało w niej udział około 700 Ludzi, 1400 Elfów, 1000 Mrocznych Elfów i 900 Orków. Bitwa ta mogła roztrzygnąć raz na zawsze gdzie jest miejsce poszczególnych ras, która jest dominującą jednak wydarzenia, które teraz opiszę zmieniły oblicze wojny i doprowadziły do powstania naszego Klanu Ronin's.

Działo sie to drugiego wieczoru bitwy pod Oren obie strony pragnąc pochowac zmarłych i opatrzyć rannych zdecydowały się na spotkanie by nie było nieporozumień i przeciągających sie rozmów spotkac mieli się sami władcy o spotkaniu każdy powiadomił tylko zaufanych sobie podwładnych, każdy też zabrac miał ze sobą przedstawicieli własnej rasy wybierając najmędrszego, najwaleczniejszego, najsprytniejszego i najwierniejszego. I tak w nocy w tajemnicy przed wojskami spotkali się w Lesie Oreńskim czterej najważniejsi i ich zaufani. Niewiadomo kto zaoponował przeciw obecności zaufanych na samym spotkaniu lecz zgodzili sie na to wszyscy władcy. Tak więc około stu metrów od namiotu gdzie odbywało sie spotkanie przy ogniu usiadło ośmiu najwierniejszych sług byli to Elf Wu-Tang SwordSinger mistrz wali dwoma mieczami, MelarTaren jego cień Mroczny Elf BladeDancer, No-Rik łucznik Mroczny jak noc, Bo-Gal, Evde i Tsunami-Zul trzej świetni magowie Mrocznej strony, skrytobójca Zgre-Dek najstraszniejszy i najsilniejszy ze sług Eskariona w cieniu tych sławnych siedziała para młody BladeDancer To-m-Ek-Gd i milczący dziwaczny Ork Overlord Severian, prócz nich siedziało tam wielu doskonalych wojów i magów różnych ras. Kiedy na niebie ukazał się mroczny księżyc zalewając ziemię krwawą poświatą usłyszeli krzyk pełen gniewu i rozpaczy. Oto na wzgórzu ujrzeli bestię metalową, która miotnęła płonoącym pociskiem na nich. Uskoczyli na boki gotując sie do walki kiedy drugi krzyk tym razem śmiertelnego bólu pełen odwrócił ich uwagę od przeciwnika. Ten dzwięk dochodził od namiotu ich panów!!!!!!!

Błyskawicznie skoczyli w tamtą stronę niestety ujrzeli tylko zgliszcza i poczuli swąd palonych ciał na niebie zaś unosiły się cztery postacie zamaskowane dosiadające Wyrmów. Usłyszeli ich obrzydliwy smiech potem ich stwory uniosły sie wyżej i zaczely odpływać na wietrze w stronę ksieżyca. Jednak nie dane było wojownikom ścigać przeciwników bowiem w tej chwili natarły na nich wojska dziwaczne, pod nieznanymi godłami i pomieszane rasowo. Staneli do walki i pomimo przeważających sił napastników umierali powoli zabierając ze soba zawsze kilku wrogów. Kiedy zostało ich już tylko dziewięciu nadeszła odsiecz z głównego obozu Elfów.

Rankiem następnego dnia odbył sie piękny pogrzeb wodzów i poległych wojów. Później wszystkie strony rozeszły się by odprawić swoje obrządki do swoich dziedzin, wojna jednak nie ustała zawieszona została rozejmem na jeden rok. Co stało się później? Długo by mówić naszych Bohaterów którzy przerzyli sądzono o zdradę upatrując w nich inspiratorów zamachu. Jak później pokazała historia to Leon II był spiskowcem który wynajął dwa Klany dzikusów Siewcy i Exodus ci to dokonali zamachu i wymordowali nic nieświadomych władców. Tak stało się że Leon przy pomocy dzikich plemion powrócił do władzy i teraz włada na terytorium Aden. Zdradzeni i prześladowani najwierniejsi poprzysięgli zemste znikli w tłumie, by po czasie powrócić.

TEN CZAS NADSZEDŁ WŁAŚNIE Z CIENIA I ZAPOMNIENIA POWRACAJĄ BY ZEMŚCIĆ SIĘ NA ZDRAJCACH I WROGACH KIEDY ZDOBĘDĄ WŁADZĘ I SIŁĘ POPROWADZĄ SWOICH LUDZI DO ZWYCIĘSTWA I DOMINACJI NA CAŁYM ŚWIATEM LINEAGE II
CZY CHCESZ PRZYŁĄCZYĆ SIĘ DO NICH????
JEŚLI TAK TO WITAJ W ICH SZEREGACH .

Przeniosłem.
Wybacz Boss. Musiałem. Embarassed

Mel.

Evdziak · Gość

troche poplatane ale fajne:) Nie pasuje mi tylko to ze kolo namiotu osmiu ludzi siedzi (niby my Tongue

) ktorzy sa slugami tych 4 krolow, a wiec wychodzi ze po 2 z kazdej rasy a tam przewazaja mroczne elfy:P Tutaj cosik mozna by bylo pozmieniac bo zamotane jest troszke^^

BigBoss Severian · Gość

nie mial tu sie nikt wypowiadac
to nie do tego sluzy
no

Piekny Wutang :P · Gość

Kurcze Sev tak mnie wzruszyles, ze znowu pomyslalem jak mi sie dobrze gralo SwS'em Sad

Przepraszam szefie taki sentyment mnie dopadl ze musialem sie nim podzielic Razz

BigBoss Severian · Gość

ja chyba pisze niewyraznie
tu sie
nie mial
Nikt wypowiadac

Daniel(YRTH) · Show Master

ale chyba lepiej znać opinie innych
mi nie pasuje osobiście sformuowanie "Blood Age", nie jest zbytnio utrzymanew konwencji fantasy, polski język potrafi złożyć dużo bardziej poetyckie frazy i metafory
"Krwawe Wieki" chyba byłyby lepsze.

NoriK · Gość

ludzie opanujta sie niech zostanie tak jak jest. Temu sie nie podoba to tamtemu tamto ten by to zmienil drugi by wcale tego nie zmienial. Generalnie mi sie podoba sev gradki

Daniel(YRTH) · Show Master

A może byście tak zajrzeli do info działu i zrobili to co tam pisze, mianowicie napisalibyście opowiadanko o waszej postaci, taka prezentacja postaci.

NoriK · Gość

ja raczej pisazem nie jestem, wogule z humanistom mam bardzo malo wspulnego wiec nie chce mi sie zmuszac do pisania histori mojej postaci. bilsie, bil na wojnie, a potem stal sie roninsem thats all, it's my story

Daniel(YRTH) · Show Master

też niewiele mam z humanistami wspólnego, szczeże to zajęć polskiego nawet nie lubiłem, z tego powodu chciałem iść na studia matematyczne, bardziej pociągające mi się wydawało
ale jak dałem coś do przeczytania swojemu naj przyjacielowi, powiedział mi abym się zastanowił nad kierunkiem związanym z j. polskim, bodajże używam ciekawych metafor

nis nie szkodzi spróbować coś napisać